grand Mader

Świat jest ogrodem, ogród jest światem

Dwa liście klonu

6 Komentarzy

Dwa liście klonu. Urodziły się, nie mając nawet świadomości, kiedy i gdzie. Zaraz, gdy zaczęły się rozglądać dookoła, zobaczyły- siebie nawzajem.

Czy to z wolnego wyboru, czy z lęku, czy z nagłego poczucia bliskości podczas porywistego wiatru, pewnego letniego dnia obiecały sobie, że już zawsze będą ze sobą. Tylko ze sobą. Może to i był ich wybór, skoro z tak wielu liści na gałęzi klonu, wybrały właśnie siebie? Może były na tyle dojrzałe, by to zrobić, skoro potrafiły dostrzec wyjątkowość tego drugiego liścia wśród wielu tak podobnych? A może to był przypadek. Szeptały do siebie czułe słówka, drżały na swój widok, szumiały wieczorem śpiewne kołysanki, osłaniały się przed deszczem, wypatrywały, gdy była mgła. I tak aż do jesieni…

Poczuły, że zaraz opadną. Czy się odnajdą? Czy będą szeleściły razem?

„Niech będzie Wola Twoja”- pomyślały jednocześnie. I kto wie, może tylko dlatego leżą dzisiaj obok.

lisciedwa

Jakże godne ukochania są wszystkie Jego dzieła, 
i zaledwie iskierką są te, które poznajemy. 
Wszystko to żyje i trwa na wieki 
i w każdej potrzebie wszystko jest Mu posłuszne. 
Wszystko idzie parami, jedno naprzeciw drugiego, 
i nie mają żadnego braku; 
przez jedno umacnia dobro drugiego, 

a któż się nasyci, patrząc na Jego chwałę? (Mądrość Syracha 42,22-25)

Dobrej niedzieli

Autor: Grand Mader

I like talking to people. I love gardening and playing with children

6 thoughts on “Dwa liście klonu

  1. „niech będzie wola Twoja Panie „czasem trudno to powiedzieć …miłego wieczoru 🙂

  2. „Niech będzie wola Twoja” czasem bardzo trudno powiedzieć. Przekonałam się jednak, że gdy wypowiemy te słowa z pełnym przekonaniem i wiarą, to nagle zaczynają dziać się cuda i wszystko staje się proste.

  3. No właśnie, „wola Twoja (nie moja) niech się stanie”. Ech, czasem trudno przewidzieć los. Co będzie, jak „dzikich” bo agresywnych uchodźców wleją się tysiące do naszego kraju. Mnie to przeraża, bo nie mam na to wpływu. Wmawia się nam,bo tak dyktuje poprawność polityczna a tak naprawdę zależność Polski od UE, że trzeba pomagać, a muzułmanie jakoś nie mają zrozumienia dla nas, czyli chrześcijan (dla jakichkolwiek innowierców)

    • nie wiemy, jak to będzie. Ale też niewiele tu od nas zależy- nasze wybory dotyczące UE, prezydenta, składu sejmu, przekładają się na konkretne twarze, opinie, sytuacje, style rozmow. Nie mamy wpływu na tak wiele rzeczy, które nas otaczają… To, co możemy robić, to robić coś dobrego wokól siebie. Na to jedynie mamy wpływ

Dodaj komentarz